sobota, września 03, 2011

Laurka dla Wersalek

Fot. copyright Versailles
  Oto wiadomość jaką dostałem na Last.fm:


Witam!
Jako Oficjalny Street Team zespołu Versailles, który zawita w Polsce 10 października b.r, chcielibyśmy zaproponować akcję, którą chcemy rozszerzyć po całej Polsce. Na pewno każdy chciałby coś dać od siebie dla zespołu, na przykład rysunek, list lub inną pracę, dlatego to jest doskonały moment by się zgłosić!
Oto kilka zasad i wskazówek, dotyczących wiadomości:
* Format nie większy niż A4 (może być mniejszy, byle z obu stron mieścił się w wymiarach kartki A4).
* Wiadomości pisane odręcznie (ze względów estetycznych, uważamy, że tak jest bardziej osobiście), niedrukowane, czytelne. Możecie sami je ozdobić, to też będzie to mile widziane ;)
* Język angielski lub japoński
* Podpisane
Rysunki:
* Oczywiście przedstawiające Versailles (dowolną liczbę członków XD) lub w jakiś sposób do nich nawiązujące. Album będzie stworzony w stylu grupy, więc chcemy, żeby wszystko do siebie pasowało.
* Mogą być rysowane ręcznie lub na komputerze, te drugie wydrukowane, najlepiej na dobrej jakości papierze (mile widziany zdjęciowy). Ew. jeśli ktoś nie ma możliwości wydrukowania, można przesyłać do mnie linkiem, wtedy zrobię to sama ;)
* Podpisane tak samo jak wiadomości - dla porządku, żeby było wiadomo, co jest od kogo, jako że ze względów praktycznych nie wszystkie będzie dało się umieścić obok wiadomości autora, zwłaszcza, jeśli ten przyśle kilka prac, do czego również zachęcamy. Ew. sami dodamy podpisy w rogu strony, jeśli burzy on jakoś koncepcję rysunku XD
* Schludne i porządne wykonanie to podstawa! Nie oczekujemy od wszystkich talentu Matejki, ale chyba nie jest dużym wymaganiem, by nie były to trzy kreski na krzyż pokolorowane czterema.
WIĘCEJ INFORMACJI :http://versailles.jun.pl/viewtopic.php?t=237 (Bardzo proszę to przeczytać, jest tu adres na który można wysyłać prace etc.).

Oczywiście zapraszamy też na forum o Versailles - www.versailles.jun.pl

- Oficjalny Polski Street Team Versailles
Pomijając tu moją opinię o tzw. oficjalnych street teamach, uważam, że tego typu pomysł jest oklepany jak cholera. Zakładając, że zostanie zrealizowany. Bardziej podchodzi mi koncepcja pamiątek autorstwa Martina, Juna i Jade. Myślę, że mogę przylepić do nich etykietkę abstraktowych pamiątek (wcześniej fcp-owych). Szkoda, że Dirom nie udało się podrzucić pamiątki z Krakowa.

źródło: Last.fm

4 komentarze:

Martin pisze...

Wódeczka zawsze dobrze się kojarzy przynajmniej :P

harlock pisze...

Święta prawda ziom ;]

Jun pisze...

jesli pojade to bede tam z wodeczka :D

harlock pisze...

Jun>> Proponuję markę, o której wspominałem ostatnio ;]