Jeszcze trzy miesiące temu z entuzjazmem pisałem o twitterowej epidemii, jaka zapadła wśród japońskich muzyków i ludzi związanych ze sceną. W ubiegłym tygodniu na swoim majspejsowym blogu podzieliłem się refleksją, że z tym mikro blogowaniem jest chyba coś nie tak. Dziś w tym przekonaniu utwierdził mnie nawet MIYAVI.
im NOT the only one who hasnt written blog 4 a freakin long while. its all Twitter's bad!! ツイッターのせいでブログほったらかしなのは俺だけじゃないはず。I co wy na to?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz