
Niezależny i non-protfitowy webzin muzyczny poświęcony japońskiemu rzępoleniu, ex-Frukto's JMusic Site/FCP. Wieści, recenzje, wywiady, imprezy, konkursy i kontrowersyjne publikacje. Piszemy co myślimy i prezentujemy polskie spojrzenie na japońską muzykę. Zin tworzony przez niepokorne dzieci polskiego fandomu JMusic.
środa, listopada 25, 2009
Thy Disease przed premierą
Thy Disease przed premierą: "W poniedziałek, 30 listopada, na sklepowe półki trafi Anshur-Za, piąta płyta krakowskiej formacji Thy Disease, nad którą patronat medialny objęła INTERIA.PL."
Nowy zespół w UNDER CODE PRODUCTION
Trochę osłabiła mnie zapowiedź KISAKIEGO nowego zespołu w stajni UNDER CODE PRODUCTION, na temat którego informacje mają pojawić się 1 grudnia. Przede wszystkim to zdjęcie.
wtorek, listopada 24, 2009
Magic

Jak zwykle pięknie wydana i pomysłowo opakowana płyta nie rozczarowuje, w końcu B'z to solidna firma. Jak zwykle na garach zapodaje Shane Gaalaas, który pracuje z zespołem już dobrych kilka lat, a gościnnie w trzech utworach pojawił się Chad Smith (Red Hot Chili Peppers). Poza tym na basie Barry Sparks oraz Juan Alderete. Kawał dobrej roboty. Czegóż jeszcze można chcieć? Chyba tylko więcej utworów, bo te 13 zawartych na płycie to jednak o jakieś 13 za mało.
piątek, listopada 20, 2009
Nowy kawałek Dirów do odsłuchania
Premiera nowego singla DIR EN GREY zatytułowanego hageshi sato, kono mune no naka de karami tsui ta shakunetsu no yami zbliża się wielkimi krokami, a na oficjalnej stronie zespołu pojawiła się próbka tytułowego kawałka do odsłuchania.
Poniżej prezentujemy okładkę
Poniżej prezentujemy okładkę
piątek, listopada 13, 2009
Gackt i jego kompani na nowy materiał
Bycie sentymentalnym nie pomaga na w życiu codziennym. Takie mamy czasy. Ja też staram się nie przywiązywać do wielu rzeczy. Ale, kurczę, do dobrych muzyków zdarza mi się przyzwyczajać. A jeżeli jest to zgrana ekipa dobrych muzyków, to już w ogóle. Gackt zawsze podążał indywidualną ścieżką, nawet, jeżeli chwilami zdarzało mu się popłynąć z nurtem komercji. Chłopina sam dobierał sobie muzyków i na kilka lat udało mu się stworzyć fajną ekipę niezłych instrumentalistów, która potrafiła dać razem fajny show. Ostatnio jednak rotacja osób z nim współpracujących przypomina mi pracowników hipermarketów. Oby to nie obróciło się przeciwko niemu.
czwartek, listopada 05, 2009
Recka: Satsuki - awake (2009)

Satsuki - awake (2009)
Cztery piosenki, żadna ciekawa na tyle, żeby odpalić ponownie.
Nigdy specjalnie nie szalałem za Rentrer en Soi, jednak ostatnio zaczęli wychodzić na prostą. Aż tu nagle ogłosili rozpad zespołu. Shit happens, może się nie lubili ostatnio. Teraz ich wokalista wydał pierwszy maxi singiel. I od razu cofnął się w rozwoju twórczym.
Smętne pipczenie. Jedno pipczenie w stylu rock ballady IDENTYCZNEJ jak za czasów Rentrerów, tylko bez uczucia. Drugie pipczenie przy akompaniamencie dźwięków ze starego telefonu komórkowego. I dwa straszne pipczenia na zapychacz. Razem cztery pipczenia i o cztery za dużo.
I na co Ci to, chłopie, było?!
Subskrybuj:
Posty (Atom)